Jeden na tysiąc zabitych odnaleziony

Siedemdziesiąt pięć lat musiało upłynąć od zbrodni, aby kości pomordowanych miały szansę na godny pochówek z honorami należnymi bohaterom. Na III Forcie koło Pomiechówka Niemcy zamordowali, wedle szacunków, ponad 20 tys. mieszkańców północnego Mazowsza. Dziś szczątki kolejnych spośród nich, archeolodzy wydobywają z piaszczystych dołów.

Pierwsze ekshumacje przeprowadzili komuniści zaraz po zakończeniu wojny. Jednak zastosowane metody i wysoka temperatura letniego powietrza nie pozwoliły wówczas na kontynuowanie prac. Wkrótce potem III Fort zajęło ludowe wojsko i na grobach Polaków zaczęły odbywać się odprawy chłopców pilnujących magazynów amunicji. Stan ten kontynuowało Wojsko Polskie także po tzw. odzyskaniu suwerenności.

Historycy z Instytutu Pamięci Narodowej mają nieskrępowany dostęp do tego miejsca dopiero od  trzech lat. W czerwcu br. minister Mariusz Błaszczak zapowiedział już utworzenie w tym miejscu muzeum i systematyczne, naukowe gromadzenie wiedzy i pamiątek po wojennych losach obiektu i jego ofiarach. Natomiast przed kilkoma tygodniami rozpoczęły się, prowadzone na szeroką skalę prace wykopaliskowe. Archeolodzy pracujący pod nadzorem Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu wydobyli już kości ponad dwudziestu osób w różnym wieku. Najmłodsza z ofiar miała zaledwie kilka miesięcy.

30 lipca 2019 teren byłego niemieckiego obozu ma być dostępny dla zwiedzających i krewnych ofiar

Leave a Comment